Twój używany, wymarzony samochód już jest w Twoich rękach, umowa podpisana, podatek zapłacony, pozostała tylko rejestracja. Wielu kierowców odwleka ten moment – mamy na to aż trzydzieści dni, więc z jednej strony nie ma się po co spieszyć. Ale z drugiej strony – nie warto też rejestracji odkładać, bo wcale nie jest taka straszna, jak może się wydawać.
Po pierwsze – w wielu wydziałach komunikacji można umówić się na rejestrację samochodu na konkretną godzinę. Można to zrobić telefonicznie. Oznacza to, że nie trzeba przychodzić i stać w kolejce godzinami – a tego na ogół obawiają się kierowcy. Jeżeli nie uda Ci się umówić, bo w Twoim mieście nie ma takiej możliwości – najlepiej przyjść do wydziału komunikacji w środku dnia lub tuż przed zamknięciem. Lepiej też unikać poniedziałków, bo w poniedziałek może być największy tłok.
Co musisz ze sobą zabrać? Przede wszystkim umowę kupna-sprzedaży, dokumenty samochodu (dowód rejestracyjny wraz z kartą pojazdu, jeżeli taką mamy). Do tego oczywiście musisz zabrać ze sobą swój dowód, a jeśli auto będzie miało więcej niż jednego właściciela – także pełnomocnictwo drugiej osoby. Do rejestracji potrzebne będą też tablice rejestracyjne samochodu. Nie oznacza to jednak, że musisz przyjechać do wydziału komunikacji autobusem. Wystarczy jeśli pod budynkiem zdemontujesz tablice i weźmiesz je ze sobą. Jeżeli będziesz zmieniał rejestrację, tablice będą wymieniane na nowe, a jeżeli zostajesz przy starej – nakleją na nie nową naklejkę homologacyjną.
Cała rejestracja samochodu nie zajmie Ci więcej niż kilkanaście minut. Nieco dłużej potrwać może rejestracja samochodu sprowadzanego z zagranicy, bo i dokumentów trzeba zabrać ze sobą więcej, a urzędnik musi je przecież sprawdzić. Żeby przyspieszyć rejestrację pojazdu możesz pobrać ze strony wydziału komunikacji wniosek, który wypełnisz w domu – nie będziesz musiał wypełniać go na miejscu.
Jak więc widać, rejestracja nie jest specjalnie skomplikowana – wystarczy mieć ze sobą potrzebne dokumenty, żeby zarejestrować samochód, który właśnie kupiłeś i trochę gotówki, bo całość kosztować będzie około 200 złotych.